Wellness Hotel Volarik – opinie 4-gwiazdkowy

Dobra lokalizacja. W pobliżu dużo fajnych restauracji

Hotel nie spełnił.naszych oczekiwań. Uszkodzona stolarka w pokoju. Bardzo niewygodne łóżko. Zdecydowanie nie wart swojej ceny

Jedzenie, obsługa, wystrój i muzyka

Fantastyczny hotel, pięknie zaprojektowany z myślą o wygodzie i odpoczynku gości. Panuję w nim atmosfera, która sprawia, że naprawdę można w nim odpocząć. Piękna strefa wellness, wnętrza i ogród. Pyszne dania w restauracji. Polecam z czystym sumieniem, zarówno dla rodzin, jak i par :)

To co można poprawić to na pewno śniadania. Wszystko było smaczne i wysokiej jakości, ale brakowało urozmaicenia. Brakowało naleśników, pancake'ów czy gofrów. Gdy chciałam umówić się na masaż, Pani nawet nie zajrzała do grafiku a już wiedziała, że nie ma miejsc i nawet nie wysiliła się, aby zaproponować mi inny termin. Wybierając ten typ hotelu, chciałabym móc skorzystaj z pełne wersji usług. W siłowni przydałby się bieżnia czy inny sprzęt do cardio. Ale to szczegóły, bo obiekt jest naprawdę świetnym miejscem na spędzenie wspaniałego czasu.

Restauracja

Bardzo miłe i pomocne panie w recepcji. Fajny O´Hara Bar & Restaurant niedaleko hotelu w którym można zjeść posiłek po kilkugodzinnej podróży.

Restauracja. W weekend restauracja wymaga wcześniejszej rezerwacji ponieważ ma bardzo ograniczoną ilość miejsc. Rezerwacji trzeba dokonać kilka dni wcześniej. :) :) Po długiej podróży trzeba się nastawić na szukanie restauracji w okolicy hotelu. Na szczęście jakąś można znaleźć.

bardzo dobre śniadanie.

Maluteńki basen.

fajne spa Sky i jeziorko mega przyjemnie i dość kameralnie spokój bez tłumów lokalizacja perfekt 100 m od rynku, widoki na zamek super lepsze im wyżej

brak info po polsku , mize więcej zabiegów innych niż masaż

Hotel jest położony w bardzo dobrej lokalizacji, przy samym wejściu na starówkę. Śniadanie smaczne. Atmosfera i personel bardzo przyjaźni i sympatyczni. Zostaliśmy ugoszczeni butelką wina. Dodatkowo Pani zapewniła dla nas karton na wino i udzieliła porady jak przewieść Burczak z Mikulova do Warszawy. Udało się :)

Śniadania, poza nimi wszystko było na minus.

Tragiczne poduszki do spania, które należy natychmiast zmienić. Dodatkowo akurat nam się trafiła inna para podróżujących która cała noc hałasowała wiec byliśmy nie wyspani a kolejnego dnia mieliśmy bardzo dużo kilometrów do przejechania. Zdjęcia obiektu są mocno przekoloryzowane. Rzeczywiście trochę inaczej wyglada. Obiekt nie jest wart tej ceny za noc.