Nad Strumykiem – opinie

Bardzo zaciszne miejsce, położone w pobliżu jednego z główny szlaków w okolicy. Życzliwy gospodarz, w obiekcie czysto, aneks kuchenny doskonale wyposażony.

Miejsce dla osób, które cenia sobie ciszę i spokój oraz kontakt z naturą. Słychać kojący szept strumyka, a wieczorem granie cykad. Jest basen ogrodowy, idealny dla dzieci (i nie tylko) w gorące dni. Blisko Czantoria jeśli ktoś lubi górskie wycieczki. Polecam!

Dobra lokalizacja, wspaniały widok. Przyjazny gospodarz. Basen to świetny bonus w upały, zwłaszcza po męczącym spacerze w górach

Lepiej wymienić poduszki i pościel na nowe. Jeśli nie masz samochodu, będziesz musiał długo wspinać się w górę

Lokalizacja

Wyjątkowy wypoczynek u podnóża góry. Bardzo sympatyczni Gospodarze. Cisza, spokój idealne miejsce do odpoczynku w pięknych okolicznościach przyrody.

Fantastyczny widok za oknem, żadnych banerów, żadnych reklam... tylko góry. Przepiękne otoczenie, widok cieszący serce i oczy :) Poranna kawa od razu smaczniejsza, kiedy pije się ją w pięknym otoczeniu. Pokój duży i czysty. W aneksie kuchennym znajdzie się wszystko czego potrzeba. Właściciele bardzo sympatyczni.

Nie ma nic do zarzucenia.

Bardzo miły i pomocny personel. Dobrze wyposażona kuchnia. Piękny widok z okna i bliskość natury. Z pewnością świetne miejsce dla dzieci. Parking tuż obok obiektu.

Daleko do centrum na pieszo, a o ubera trudno. Dosyć cienkie ściany.

Czysto, cicho i kameralnie,wszystko super zorganizowane, miejsce na grilla, miejsce na kocyk, dużo zieleni, przestrzenny pokój, siatki w oknach, duża kuchnia z szafkami na rzeczy spożywcze dla każdego pokoju osobne.

Mimo dostępnego wi-fi słabo zasięg

Idealne miejsce na relaks z rodziną.Bardzo miły i pomocny pan właściciel.Polecam gorąco 😃

Znakomita lokalizacja i znakomity gospodarz.

Pensjonat "Nad Strumykiem" jest położony na końcu jednej z licznych wiślańskich dolinek. Dzięki temu panuje tu absolutny spokój, brak ruchu ulicznego (który w centrum Wisły jest znaczny). Krótko mówiąc każdy, kto szuka ciszy i wytchnienia od miejskiego gwaru, może tu znaleźć odpoczynek. Idąc pieszo od głównej szosy można dostrzec na zboczu sarny. Strumyk przy Pensjonacie naprawdę szemrze, i jest to jedyne brzmienie słyszalne na zewnątrz, prawdziwie kojące. Brak odgłosów cywilizacji - żadnych maszyn, silników, pomp itp. Święty spokój. I krystalicznie czyste powietrze. Tuż przy pensjonacie zaczyna się szlak na Czantorię, oznakowany przez Gospodarza - idealne miejsce do rozpoczęcia wycieczki trawersem przez las, bez konieczności schodzenia czy dojeżdżania do głównej szosy. Pokój z własną łazienką, z podstawowym wyposażeniem: stół, szafa, TV, stolik nocny z lampką. Łóżko bardzo wygodne, śpi się doskonale, zarówno dzięki temu, jak i dzięki wybornemu klimatowi. Jest ciepło (pobyt miał miejsce w zimie, gdy na zewnątrz było -8 stopni). Widok za oknem przepiękny, może się podobać przy każdej pogodzie: las, zbocze, polana, w oddali grzbiet górskiego pasma. Na parterze Pensjonatu znajduje się dobrze wyposażona kuchnia z jadalnią. Cały obiekt jest bardzo czysty i zadbany. I najważniejsze - Pensjonat ma swojego Gospodarza, który jest bardzo życzliwy i uczynny. Dziękuję Panie Bronku!

Bardzo sympatyczny gospodarz, piękna okolica. dobrze wyposażona kuchnia, czysto i ciepło.

Nie ma zasięgu telefonu (choć na wakacjach to plus), ale jest dostęp do Wi-fi, więc kontakt ze światem zapewniony. Trudno to uznać za minus :-)

Właściciel naprawdę miły . Pomocny rzadko spotyka się takich ludzi . Polecam naprawdę warto okolica przepiękna.

Lokalizacja świetna pod wycieczki szlakami na Czantorię. Dobre położenie do wyjazdów w stronę Ustronia czy Cieszyna. Rewelacyjne widoki za oknem. Okoliczności natury bardzo urokliwe. Komfort pobytu naprawdę imponujący w stosunku do ceny.

Wspaniałe miejsce, dookoła góry, cisza i spokój. Siedząc wieczorami na leżakach, widać tylko gwieździste niebo a słychać wyłącznie świerszcze i płynący nieopodal strumyk. Górskie szlaki na wyciągnięcie ręki, do samej Wisły pieszo raczej daleko, samochodem kilka minut jazdy.

Super widoki. Obiekt położony na obrzeżach Wisły, ale dzięki temu blisko i do centrum Wisły i do Ustronia. Przy obiekcie zaczyna się szlak na Wielką Czantorię, który gospodarz samodzielnie wytyczył. Cisza i spokój.

Jedyny minus to to, że nie ma w pobliżu stacji kolejowej, ani przystanku autobusowego i trzeba się przemieszczać autem, co przy tak zatłoczonych parkingach stanowi pewien problem.