Ośrodek Wypoczynkowy Jelonek – opinie

Lokalizacja super, w obiekcie czysto, kontakt dobry

Właściciel pod mocnym wpływem alkoholu po przybyciu na miejsce, jednak obsługa ok i wszystko bez problemu

Nic

Czystość, a raczej brak, brudna i dziurawa pościel, żółte poduszki i kołdry od brudu, dziury w płytkach w łazience, popsuta deska WC, popsuta roleta, odstające gniazdka elektryczne, brudna lodówka, zapach w środku, dziury w brudnych ścianach, pająki na każdym rogu. Czajnik pełen starej wody i brązowego kamienia. Właściciel dzwoniący z pretensjami o późniejsze zameldowanie, a rano na recepcji będący pod wpływem. Opłata za prąd nie wg zużycia (a takie były ustalenia przy rezerwacji). Brak informacji przy rezerwacji o kaucji i jej warunkach. Brak paragonu.

Basen i strefy do grania dawały najwięcej frajdy z tego miejsca.

jedyne co nam się podpobało to lokalizacja. Do jeziora na piechotę jakieś 600 m; do plaży głównej od domku jakieś 1,5km.

koszmarnie brudne pokoje; sklepu na terenie ośrodka brak, kuchenka pamięta czasy wczesnego prlu- mieliśmy swoja bo tą było strach podłączyć; czajnik i dostępne garnki i sztućce trzeba było najpierw wyszorować zęby z tego skorzystać; ogólnie wiedziałam że ośrodek to prl, ale nawet w prlu potrafili sprzątać i dbać o czystość; po za tym cieknący junkers, brak szafek w łazience , ruchome gniazdka, brak zasłony prysznicowej , brak mopa, scierek, którymi moznabybyło wytrzeć podłogę po wzięciu prysznica; mieliśmy pokój 44 i to były tzw. luksusowae łóżka; wcześniej chciano nam dać łózka których materace wyglądały tak jakby ktoś sie na nich załatwił; syf. Na koniec opłata za zużycie prądu; 99zł to jakaś kpina za 8 dób i tak naprawdę prawie w ogóle nie korzystaliśmy z prądu; potwierdzenia za to że zapłaciliśmy 140zł nie dostaniesz tyle mozna usłyszeć od podpitego właściciela, bądź osoby która pobrała ta opłatę. Pobyt zaczeliśmy od 11 sierpnia. W moim zwyczaju jest dzwonic sie i dopytać o rozpoczęcie doby. Ta miała zacząć się od 15tej. Włąsciciel stwierdził żebyśmy się nie spieszyli bo mieli wynajety cały ośrodek i nie zdążą ze sprzątaniem.... Powiem krótko ten ośrodek powinien być zamknięty., a opłata za ten pobyt zwrócona w całóści.

Super domek miła obsługa spokojna okolica na pewno wrócimy tam w przyszłym roku.

Sąsiedztwo lasu.

Bez uwagę

Basen, spokój

Basen elegancki, okolica dużo mniej turystyczna niż pobliskie Boszkowo, klimat PRL, ale w tej cenie nie oczekiwałem nic więcej. Właściciel bardzo sympatyczny.

Jezioro Wolsztuńskie nie słynie za bardzo z czystości i akurat trafiliśmy na zakaz kąpieli, bo niby sinice, ale nie przeszkodziło nam to wybrać się na kajaki i miło spędzić czas.

Lokalizacja , basen robił robotę , mały bo mały ale był ,

Ładna okolica , cisza i spokój.

Nie podobało mi się, że nie było za czysto w domku . Ogólnie było dobrze, z minusem czystości w domku.

Bardzo sympatyczny i pomocny personel🙂

Słabo wyposażona kuchnia.

Bardzo sympatyczny i pomocny personel🙂

Słabe wyposażenie w naczynia.

Ośrodek wybrany ze względu na położenie, domek na uboczu, basen na plus dla dzieci.

Standardy dosyć PRLowskie, w domku niezbyt czysto. Ale wiedzieliśmy na co się piszemy.

mała łazienka,mały prysznic,pleśń wokół brodzika

Domek jest super, taras bardzo fajny, domek nr 30👍, jest łazienka, jest kuchenka, jest czajnik, telewizor, łóżka wygodne, ale szafki przy zlewie, stoliczek, który był uszkodzony, w łazience brak jakiejś półki na rzeczy. Jak jadę w takie miejsce to zawsze biorę swoje np. lampkę, dywanik pod prysznic, kubki i wszystko co chciałabym mieć i dlatego niczego mi nie brakowało 😀 niestety przed, musiałam poświęcić godzinę, aby posprzątać... Ale miejsce jest bardzo fajnie, polecam👍