Ośrodek Wypoczynkowy MAX – opinie

Na plus: piękna okolica, cena, sympatyczna obsługa oraz basen

W ośrodku widać potrzebę większego remontu. Brakuje dodatkowych ręczników oraz szlafroków. Obiad cena jak w restauracji a smak i sposób wykonania ze składników najgorszej jakości niestety pozostawił niesmak.

Jedzenie w formie bufetu,basen i miejsce wyznaczone dla dzieci. Cisza i spokój mimo pobytu małych dzieci.

Basen

Wszystko było ok

Grzeczność

Brud

Wygodne łóżko Zadbany teren wokół Miła obsługa

Cena trochę za wysoka

Bardzo dobra lokalizacja hotelu. Miły i pomocny personel. Przyjemny teren wokół hotelu, huśtawka i siłownia w ogrodzie. Dobre śniadania. Spory basen z ciepłą wodą.

Popielniczki na balkonach, z których niestety korzystali nasi sąsiedzi.

Fajne miejsce w pobliżu szlaków w góry. Sam ośrodek jest fajnie wyposażony (duży plus za basen, siłownia wewnętrzna i zewnętrzna, i inne atrakcje). Teren ośrodka spory, fajnie urządzony. Śniadania smaczne. Nasz pokój był bardzo przestronny. Personel bardzo pomocny. Polecamy!

Nie mam żadnych uwag.

Kryty basen dający cudowne odprężenia po wycieczkach, wygodny parking, przyjemny teren rekreacyjny przy ośrodku, smaczne śniadania i ciekawa okolica bez tłumów

Przyjeżdżając byłem świadomy że to nie 5* hotel tylko ośrodek wypoczynkowy. z adekwatnym do tego poziomem komfortu. Nie spotkała mnie żadna nieprzyjemna niespodzianka.

Możliwość kąpieli a basenie, dobre śniadanie

Zbyt późna godzina śniadania

Polecam,to już 3 raz w tym ośrodku i nie ostatni! Na pewno wrócę

Masaże były fajne, przyjemne, jedzenie smaczne, Panie z kuchni bardzo miłe, przyjazne. Pan recepcjonista również bardzo miły.

Ośrodek z potencjałem, ale widać że lata świetności już dawno za nim, w pokoju panele bardzo zniszczone, łóżka wygodne, ale też już pamiętają dużą ilość gości. W pokoju szafa, która w sumie nie wiadomo do czego słuzy, bo w środku miejsce na telewizor+ 3 szuflady + pusty minibar, wiszące kable, dostawka która dostaliśmy uszkodzona. W łazience popękany sufit, brak brodzika skutkował zalaną łazienką, grzyb na silikonach, brak kratki wentylacyjnej ( sama rura).. Na basenie latające muchy, w basenie utopione muchy, na dnie basenu brud, przy ścianach martwe muchy, brak ratownika ( prawdopodobnie siedział przed basenem z osobą z recepcji basenowej- mimo tego że szliśmy z 8- miesięcznym dzieckiem) leżace jakieś kable czy rury blisko wody. W obejściu wszędzie leżące jakieś konewki, węże ogrodowe o które można się potknąć, ogród duży, byłby piękny ale bardzo zaniedbany. Brakuje opieki ogrodnika. Obiadokolacje podawane na daną godzinę, jak przyjdzie się później to są zimne...

Kiedyś tam wrócę

Lokalizacja wszędzie blisko dużo lepiej niż Ziemowit. Śniadanka skromne ale dobre można było korzystać z 2 restauracji obok blisko. Basen , rowery wypożyczenie, masaże dodatkowo płatne super tanio. Wędrówki wszędzie blisko. Dużo ławek i cień, jak i huśtawki i dla dorosłych podwirkowa silownia

Muchy w basenie, słabo zadbana zieleń wokół ale jednak odpoczęliśmy mało ludzi

Lokalizacja ,spokój,duży apartament

Brak leżaków przy basenie i tarasu

Przyjeżdżając na miejsce nie spodziewałam się, jak ogromny jest to teren! Piękne, zadbane tereny rekreacyjne, wiata na grilla, ogrody, stawki, plac zabaw, tarasik widokowy, no i kryty basen przede wszystkim z bezproblemowym dostępem - żadnych limitów i innych nienormalnych ograniczeń. Hotel trzypiętrowy (nie wiem czy jest winda, chyba nie), pokój miałyśmy na pierwszym, przy łączniku na basen więc komfortowo. Pokój bardzo duży, z balkonem, łóżka wygodne, na korytarzu możliwość zaparzenia kawy, herbaty, "wypożyczenia" naczyń. Czysto. Lokalizacja bardzo dobra, trochę hałasu od szosy, ale nie jest zbytnio uciążliwy. Bardzo miły personel. Śniadania "tradycyjne", tak jak w hotelach bywają, wystarczające i smaczne. Byłam poza sezonem w sumie, więc nie wiem czy ośrodek funkcjonuje tak samo sprawnie przy pełnym obłożeniu.

Prysznic bez kabiny, ogólnie spoko sprawa, ale nie da się nie rozchlapać wody po łazience, niestety. Latem pół biedy, szybko wyschnie, zimą może to być problematyczne. Ręcznik jeden polecam wziąć ze sobą, te na miejscu dość słabo chłoną, a przy basenie przyda się dodatkowy.